Opryszczka jest problemem natury medycznej, ale nie tylko medycyna rozumiana stricte pozwala na skuteczną walkę z tą problematyczną dolegliwością. Zresztą wcześniejsze teksty chyba dostatecznie tę tezę potwierdziły. Bardzo istotna jest obecność w naszym organizmie witamin oraz minerałów, które są w stanie bardzo pozytywnie wpływać na różne aspekty funkcjonowania naszego organizmu. Silny układ odpornościowy wynika w dużej mierze z tego, co jemy, a opryszczka rozwija się najszybciej u tych osób, gdzie odporność zostawia wiele do życzenia. Witamina B6 może się pozytywnie przyczynić do leczenia zmian skórnych, co potwierdzają badania specjalistyczne. W nieco innym kontekście przyda nam się witamina B5, która uchodzi za jedną z najbardziej „antystresowych” substancji.

Skołatane nerwy również stwarzają doskonałe pole dla rozwoju opryszczki, więc im więcej tego czynnika w diecie – tym lepiej dla nas. Doceńmy również pozytywną rolę magnezu i generalnie wszystkich witamin grupy B, które zespołowo wykonują kawał dobrej roboty w naszym ciele. Jeszcze jedna substancja, której nie możemy pominąć w kontekście opryszczki i naszej odporności, a więc witamina C. To chyba najlepiej znana i najczęściej przyjmowana witamina. W formie naturalnej występuje w wielu owocach, w tym w cytrusach, jagodach czy kiwi. Możemy zatem bez żadnych oporów zajadać się sałatką owocową.

Witamina C wzmacnia naszą odporność, warto zatem przyjmować ją szczególnie w okresach zwiększonej zachorowalności na grypę i przeziębienia – również w postaci tabletek.