Droga do własnego mieszkania jest trudna i długa. Najpierw trzeba się zmierzyć z naszymi możliwościami finansowymi.
To najtrudniejsza przeszkoda do pokonania, która jest w stanie zniechęcić wielu. Marzymy o tym, jak będzie wyglądało nasze gniazdko, snujemy plany, oglądamy foldery, wreszcie zapoznajemy się z konkretnymi ofertami.
Mija sporo czasu zanim znajdziemy tę właściwą, bo wybrać trzeba dobrze-przecież to na całe życie. Nasze wymarzone mieszkanie znajduje się w zamkniętym, strzeżonym kompleksie, a więc będzie bezpiecznie.
Ponadto ma dwa balkony i taras, jest jasne, pomieszczenia są bardzo funkcjonalne. Spełniają absolutnie wszystkie nasze oczekiwania.
Między budynkami znajduje się zielone podwórze, są wydzielone miejsca dla samochodów. Wszystko wygląda bardzo pięknie, ale zanim się tu wprowadzimy, trzeba przejść karkołomną drogę i nie zniechęcić się, bo dużo spraw urzędowych, wizyty w bankach, spotkania z prawnikami, notariuszem wymaga sporo cierpliwości.
Zacząć jednak trzeba od zweryfikowania własnych finansów i … w drogę!.